[Inne] Czujnik deszczu nie działa po chwilowym odłączeniu

[pawelg]

Jestem na miejscu i radzę sobie z tą funkcją :diabelski_usmiech :lol:

[Super_Be]

[Inne] Czujnik deszczu nie działa po chwilowym odłączeniu

Przy okazji bojów z wymianą zwykłego lusterka na fotochrom odłączyłem na chwilę kabelek od czujnika deszczu. I nie wiem, czy samo to wystarczyło, czy dopiero fakt, że włączyłem zapłon na odłączonym czujniku ops: spowodował, że czujnik jest teraz "martwy". Tzn. po włączeniu zapłonu wycieraczki (i przy okazji światła) zaczęły się zachowywać, jakbym po prostu nie miał czujnika - praca przerywana ze stałymi odstępami, regulowanymi przełącznikiem na górze dźwigienki, a światła włączały się od razu na mijania. No i nic w tym niezwykłego, tyle że po ponownym podłączeniu sytuacja nie wróciła do normy . Żadna kontrolka nie świeci, więc błędu jakby nie było (chociaż nie mam Maxi-DOT'a, więc nie wiem, czy mi wszystko pokazuje), a czujnik już tylko dla ozdoby. Czy ktoś to może "przerabiał", może z innym elementem wyposażenia? Czy tylko VAG mi prawdę powie i ew. pozwoli znów się cieszyć automatem?

[kowal 2002]

Super_Be, prawdopodobnie komp złapał błąd i teraz "na wszelki wypadek" ignoruje sygnały z czujnika, żeby wycieraczki i światła nie wariowały. Trzeba skasować błąd VAG-iem i powinno ruszyć, no chyba że coś źle podłączyłeś, ale to też wyjdzie na VAG-u...

[Super_Be]

Super_Be, prawdopodobnie komp złapał błąd i teraz "na wszelki wypadek" ignoruje sygnały z czujnika, żeby wycieraczki i światła nie wariowały. Trzeba skasować błąd VAG-iem i powinno ruszyć, no chyba że coś źle podłączyłeś, ale to też wyjdzie na VAG-u...

Też mi się tak wydaje (albo raczej mam taką nadzieję :roll: ). Tym bardziej, że nic źle nie podłączyłem - wyjąłem po prostu wtyczkę i wsadziłem z powrotem (nie, na pewno nie złą stroną :lol: ).

[kowal 2002]

Super_Be, jest jakaś szansa, że po którymś tam uruchomieniu silnika/zapłonu błąd sam zniknie i nie trzeba będzie podłączać VAG-a, ale jak duża to szansa to nie odpowiem.

[Super_Be]

Alarm odwołany 8) . Bezpiecznik czujnika wyglądał na sprawny (tak mi się przynajmniej wydawało wcześniej). Ale kiedy żona zwróciła mi uwagę, że nie działa wyświetlacz z tyłu podłokietnika, zacząłem szukać bezpiecznika, który za niego odpowiada. Okazało się, że ten sam, co za czujnik deszczu :lol: . Tym samym wygląda na to, że chwilowe odłączenie czujnika nie powoduje raczej żadnego trwałego błędu. Co innego nieostrożne mierzenie napięć na stykach, tylko częściowo wysuniętych z wtyczki... :roll: